Mięso może przez długi czas zalegać w jelitach, a jego wykluczenie z codziennego jadłospisu pomaga je oczyścić i czuć się lekko. Jak się ma niejedzenie mięsa do osiąganych wyników sportowych? Czy są one wówczas lepsze, bez zmian, a może wręcz gorsze? Rozwiewamy wątpliwości w naszym artykule! Oto nasze wnioski!
Wegetarianizm to w największym uproszczeniu po prostu niejedzenie mięsa. Powody takiego odżywiania mogą być różne – jedni kierują się względami etycznymi i religijnymi, inni zdrowotnymi, a jeszcze kolejni chcą spróbować czegoś nowego i ulegają modzie.
Dieta wegetariańska wyklucza nie tylko wszystkie rodzaje mięsa, ale też ryby oraz owoce morza. Opiera się głównie na spożywaniu produktów roślinnych, ale też jaj i nabiału. Natomiast najbardziej restrykcyjna jej odmiana, czyli weganizm, wyklucza wszystkie produkty odzwierzęce, nawet miód.
Taki sposób odżywiania – pełen warzyw, owoców, produktów pełnoziarnistych, nasion roślin strączkowych i oleistych – doskonale wpływa na cały organizm. Wśród niewątpliwych zalet musimy wymienić oczyszczanie układu pokarmowego, przyspieszenie trawienie oraz opóźnianie procesów starzenia się i minimalizowanie ryzyka takich chorób, jak między innymi miażdżyca i nadciśnienie. Ponadto wegetarianizm pozwala również utrzymać ujemny bilans energetyczny i tym samym ułatwia zrzucenie zbędnych kilogramów.
Każdy sportowiec – zarówno amator, jak i zawodowiec – wie, jak dużo uwagi i zaangażowania musi poświęcić, by odpowiednio ćwiczyć, odżywiać się, wysypiać i unikać stresujących sytuacji. Często ma skrupulatnie rozpisany jadłospis na każdy dzień, tak by dostarczyć organizmowi niezbędnych składników odżywczych, w tym szczególnie białka.
Okazuje się jednak, że odpowiednio zbilansowana dieta roślinna jest w stanie to wszystko zapewnić. Jak ma się to do diety bezmięsnej? Badania na ten temat są dość ograniczone, ale wniosek płynie z nich podobny. Dieta wegetariańska nie ma ani pozytywnego, ani negatywnego wpływu na wyniki sportowe, a mięso nie jest niezbędne do zapewnienia optymalnej wydolności organizmowi sportowca.
Oznacza to, że jeśli tylko chcemy wprowadzić taki sposób odżywiania na dłuższą metę, to nic nie stoi na przeszkodzie. Nie ma też znaczenia, czy wyeliminujemy wyłącznie mięso, czy również inne produkty pochodzenia zwierzęcego. Bez problemu możemy intensywnie ćwiczyć, ważne jednak, by odpowiednio dobierać produkty i zwracać uwagę, na to, co jemy.
Na diecie roślinnej trzeba pamiętać o dostarczaniu organizmowi odpowiedniej liczby kalorii, w zależności od wieku, wagi, trybu życia i treningów. Im intensywniej ćwiczymy, tym więcej kalorii musimy zjeść w ciągu dnia. W przeciwnym razie dopadną nas zmęczenie, bóle głowy i utrata wagi. Z pewnością warto rozważyć dietę wegetariańską, gdy zauważymy złe samopoczucie albo inne dolegliwości po zjedzeniu mięsa, jaj czy nabiału.
Zdj. główne: Randy Fath/unsplash.com