Salsa to taniec latynoamerykański, którego korzenie sięgają lat 40. XX wieku. Mimo swojej długiej historii, nadal ma wiele zwolenniczek i zwolenników na całym świecie. Osoby, które regularnie tańczą salsę, dostrzegają wiele korzyści płynących z tej aktywności. Dziś przedstawiamy tylko niektóre z nich.
Salsa to idealny taniec dla osób, które chcą zaakceptować swoje ciało. W końcu wszystkie tańce latynoskie pokazują, że każde ciało jest piękne. Salsa pozwala na zrozumienie rytmu i wczucie się w muzykę, dzięki czemu wydobędziemy z siebie 100% seksapilu.
Tańczenie salsy w głównej mierze opiera się na ruchu biodrami i nogami. Kroki są dosyć proste. Poruszamy się przeważnie do przodu. Niezwykle ważną rolę odgrywa nasza sylwetka – nogi powinny być lekko ugięte, a biodra rozkołysane, by nadać ciału odpowiedni rytm podczas tańca. W praktyce nie jest to trudne. Wystarczy jedynie zsynchronizować ruchy. Nauka salsy pozwala wykształcić poczucie rytmu i wyzwolić z siebie ogromne pokłady energii. Tańczona w parach potrafi być niezwykle zmysłowa.
Salsa jest niezwykle zmysłowym i odważnym tańcem. Pozwala na wczucie się we własne ciało i sprawia, że staje się ono podatne na każdy nasz ruch. Taniec przynosi nam ogrom satysfakcji, szczególnie wtedy, gdy dzięki niemu rozbudzimy naszą kobiecość, zmysłowość i pasję. Powolne poruszanie biodrami w rytm muzyki z biegiem czasu sprawi, że pozbędziemy się naszych kompleksów i wewnętrznych zahamowań.
Nie zapominajmy, że taniec to również aktywność fizyczna. W salsie największą pracę wykonują nogi, które przez cały czas muszą być ugięte, ale również biodra i ręce, którymi poruszamy w rytm muzyki na boki oraz do przodu. Salsa jest świetną alternatywą dla aerobiku, który wielu kobietom wydaje się zbyt monotonny. Również panie, które ze względu na zbyt duże obciążenie kolan nie mogą ćwiczyć na stepie, będą zadowolone, gdyż w tym tańcu ruchy nóg są miękkie i wystudiowane. Salsa jest dla każdego, bez względu na wiek, wagę oraz płeć. Szacuje się, że podczas godzinnego treningu spalamy nawet 600 kcal!
Jeżeli wydaje Ci się, że nie czujesz rytmu, salsa pozwoli Ci na nabycie tej umiejętności. Wiąże się to z dużą powtarzalnością ruchów. Synchronizujemy górną część ciała z nogami, a biodra i ręce przesuwamy w określonym kierunku. Wraz z każdymi kolejnymi zajęciami, nasze ruchy stają się coraz bardziej płynne, aż w końcu stajemy się prawdziwymi mistrzami parkietu!
Salsa jak najbardziej może być tańcem towarzyskim. Jest to więc doskonała okazja do spędzenia czasu z naszym partnerem. Odmiana, którą tańczymy w parach, nazywana jest salsą typu New York. Jest żywiołowa, energiczna, a liczne piruety sprawiają, że jest niezwykle widowiskowa. Dlatego właśnie często pokazuje się ją na turniejach tanecznych.
Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z salsą, wystarczą Ci baletki lub buty sportowe z miękką podeszwą. Z czasem, gdy Twój taniec wejdzie na wyższy poziom zaawansowania, możesz zamienić je na buty do tańca na niewielkim obcasie. Sylwetka stanie się w nich bardziej wyprostowana, a ruch biodrami łatwiejszy. W wyższych butach będziesz też czuła się znacznie pewniej i kobieco.
Zdj. główne: Ardian Lumi/unsplash.com