Fryzury na trening. Na jakie uczesania warto postawić?

Be beauty
Aneta Ruszczyńska
Fryzury na trening. Na jakie uczesania warto postawić?
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Podczas treningu nic nie powinno rozpraszać Twojej uwagi. Nic nie może stanąć na drodze do efektywnego spalania tkanki tłuszczowej i budowania mięśni. Wygodny strój i buty, mata, plan treningu i zaczynasz! Ale…włosy lecą Ci do oczu i zasłaniają twarz! Ciągle poprawiasz fryzurę i przez to nie wykonujesz ćwiczeń poprawnie. Jakie uczesanie Cię przed tym ustrzeże? Zobacz kilka propozycji. 

10 łatwych i uroczych fryzur, które przetrwają nawet najbardziej wyczerpujący trening.

1.   Kok w minutę

Zbierz włosy w wysoki kucyk i podczas ostatniego przełożenia włosów przez gumkę zostaw kilka centymetrów włosów i wokół nich owiń kucyk. Wzmocnij wsuwkami i gotowe.

2.     Warkocz na bazie wysokiego kuca

Zrób wysoki kucyk i zapleć warkocz francuski, dzieląc włosy na trzy równe pasma. Aby lekko odmienić wygląd warkocza, możesz zewnętrzne pasma skrzyżować pod środkowym pasmem włosów. 

3.   Kok z warkocza

Prostym ruchem możesz zmienić wysoki warkocz w koka, który idealnie sprawdzi się nie tylko na siłowni, ale też podczas kursu tańca! Po prostu zwiń warkocz i stwórz z niego koka. Gotowe! Użyj wsuwek i puść dwa kosmyki z przodu głowy, aby nadać fryzurze wyrazu.

4.   Niski kuc i niski warkocz

Dla tych, którzy nie czują się komfortowo z wysokim kucem, to najlepsze rozwiązanie. Sekunda i gotowe! Kosmykiem włosów możesz owinąć gumkę i osiągnąć efekt jak na zdjęciu poniżej.

5.   Niski kok

Związany nisko warkocz w kilka sekund możesz przekształcić w koka. Owiń go wokół gumki i użyj kilku wsuwek.

6.   Dobieraniec

Troszkę podkręcona wersja warkocza, która zdecydowanie mocniej i lepiej utrzyma włosy w ryzach. Zacznij warkocza wysoko i dobieraj zewnętrzne pasma włosów, dodając je do kosmyków. Kiedy boczne pasma zostaną wykorzystane, zakończ fryzurę warkoczem albo kucem.

7.   Dwa kuce, koki albo warkocze à la Emma ze Spice Girls

Słodka fryzura z lat 90. ma praktyczne zastosowanie na siłowni. Upnij włosy w dwa wysokie kuce lub warkocze i zapomnij o niesfornych kosmykach odwracających Twoją uwagę od treningu.

8.   Ślimaki à la księżniczka Leia

Jeśli chcesz wyróżnić się fryzurą na siłowni i wywołać uśmiech na twarzach fanów Gwiezdnych Wojen, to postaw na ślimaki. 

9.   Koszyk à la Julia Tymoszenko

Słowiański warkocz wokół głowy zapewni Ci spokojny trening. Poczuj się jak królowa treningu.

Najważniejsze w Twojej fryzurze treningowej jest to, by włosy zostały w miejscu, w którym chcesz je utrzymać. Nie używaj innych spinek poza wsuwkami, ponieważ mogą one boleśnie odciskać się na głowie podczas ćwiczeń. Wybierz taką fryzurę, w której czujesz się najlepiej. Jeśli masz grzywkę, która nie wygląda atrakcyjnie na spoconym czole lub chcesz po prostu jeszcze skuteczniej utrzymać kosmyki z dala od twarzy, pamiętaj o opaskach.

Unikaj lakieru do włosów i wybieraj dobrej jakości gumki do włosów. Złapana w pośpiechu przed wyjściem na trening gumka recepturka uszkodzi Twoje włosy i sprawi Ci wiele bólu. Sportowe gumki do włosów znajdziesz np. w Decathlonie.

Zdj. główne: bruce mars/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Polecamy